Jedna wielka afera czyli co zrobić, by uzyskać złą sławę

Ludzie, którzy opiekują się Bloggerem mnie po prostu... Ekhem. To mogą czytać małe dzieci... Kiedy dzisiaj przyszłam ze szkoły, chciałam napisać notkę tutaj. Jakże się zdziwiłam, kiedy wchodząc na bloga zobaczyłam napis, że blog został usunięty. Lecz napisałam do moderatorów i, jak widzicie, piszę tu dla Was. ;)

Pewnie większość z Was czyta bloga Dirty Stardoll. Ostatnio była opisana tam afera o tym, że Lika_90 ktoś ukradł posty z jej bloga (swoją drogą, jej strona jest bardzo ciekawa), Stardoll Projekty by Lika_90. Jeśli nie czytaliście postu, link do bloga Dirty Stardoll macie z boku. ;p Lecz to nie koniec przekrętów! Pewna dziewczyna, która także skopiowała posty z bloga Angeliki ściągnęła także nagłówek z AaNnIiTtaaaa. Oto dowody:

Oryginalna praca Anity, obrazek pochodzi z bloga uzaleznieni.blogspot.com, po małych przeróbkach w Paincie

Skopiowana praca ibasia, obrazek z bloga wirtualny-swiat-stardoll.blogspot.com, strony kopiary, po małych przeróbkach w Paincie

Widać, że skopiowane i po prostu ibasia zamazała nick w Paincie gumką (jeśli klikniecie na obrazek, to zobaczycie, że jest nie do końca wytarty nick Anity, patrzcie gdzieś w pobliży litery 'i') i wstawiła swój nick. Po prostu postawa takich ludzi mnie wprost dobija.

Podobno zrobiła nagłówek na Uzależnionych, bo któraś z redaktorek o to poprosiła... I ma jej dać za to doładowanie ss... Okazuje się, że nie:

Oto link do całego posta kopiary: KLIK

Mnie po prostu załamują takie osoby, a Was? Co sądzicie na ten temat? Kierujcie swoje wypowiedzi do komentarzy.