piątek, 30 grudnia 2011

Make up Turtorial: Aspiracja

Już jutro Sylwester! Tylko czemu nie mógłby być w piątek?!

Kosmetyki, których użyłam:


Wybrałam takie oczy. Mam nadzieję, że będą pasować. ;p Zewnętrzny kącik oka malujemy ciemnofioletowym cieniem tak, jak na obrazku.


Jaśniejszym cieniem rozjaśniamy ciemny zamalowując go jedną warstwą i wyjeżdżając odrobinę ku górze.


Brzoskwiniowy cień w dłoń i malujemy wewnętrzną część powieki wjeżdżając kawałek na fioletowy cień.


Teraz odrobinę trudniejsza część. Czerwonym cieniem malujemy nie wyjeżdżając poza linię na oku. Mam nadzieję, że wiecie, o co chodzi... 


Śliwkowym cieniem malujemy od dolnego zewnętrznego kącika oka wzdłuż fioletowego.


Oczywiście na koniec puder. Możecie także użyć brzoskwiniowego.

 I jak? Podobało się? Wykorzystacie sposób?

PS. Nie musicie mieć takich samych kosmetyków jak ja. Możecie po prostu wykorzystać sposób. 

3 komentarze:

  1. Może wypróbuje na sobie samej?
    ..w sumie będzie mi pasował kolorystycznie :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Przykro mi, ale makijaż mi się nie spodobał. Najbardziej nie pasuje mi połączenie takich kolorów, oraz dość nierówne rozłożenie cieni. W taki sposób najlepiej maluje się bardziej skośne oczy, na takich, które ty masz ustawione, wygląda to nieciekawie. To tylko moja, subiektywna ocena :)

    OdpowiedzUsuń

Będzie miło, jeśli skomentujesz. :)